Kiedy kotu w brzuchu burczy...



... to znak, że czas na... rozmowę. Kocio-tygrysi pokrowiec na telefon dla przyszłej pani weterynarz. Żeby dostać się do urządzenia, trzeba dokonać dekapitacji. przyznam - makabryczne. ale - jak w grze komputerowej - odwracalne. Po zakończonej rozmowie, głowa, bez szwanku, wraca na swoje miejsce.
Ślady użytkowania celowo nie zamaskowane - ukazują co dzieje się z filcem (zwłaszcza cienkim) po jakimś czasie. Filcuje się po prostu. I wtedy albo szczotka do ubrań, albo skubanie albo akceptacja.

tu wyraźnie widać
proces dojrzewania
przed noszeniem i w trakcie