Z miłości do jojo..


Niby nic. Kawałek sznurka a na nim dwa połączone talerzyki. Ale we właściwych rękach to już bardziej talerze kosmiczne. Fruwają we wszystkich kierunkach, z zawrotną prędkością, obracają się i jakimś cudem wciąż trzymają się sznurka.
Zwykłe-niezwykłe jojo.
Zanim się człowiek zorientuje, jest już totalnie wkręcony i zakręcony. Szkoła - jojo w kieszeni, impreza rodzinna - jojo w kieszeni - ślub siostry? jojo w kieszeni!
Jojo i reszta świata.

Pokrowiec to prezent dla cudoJOJOtwórcy. Czy wygra konkurencję z kieszeniami?

Pokrowiec można nosić albo na wykonanym przeze mnie pasku filcowm, albo nałożyć na swój własny. Można też po prostu w pokrowcu schować do... kieszeni, jeśli się okaże, że jednak tam jojo czuje się  najlepiej:)







Świat na jojo-orbicie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz