Jak w ulu...


Takie bzyczące bzykanie [jak wiadomo, dzięki Kbusiowi Puchatkowi] - nie bzyka bez powodu. Jeżeli słyszę bzykanie, to znaczy, że ktoś bzyka, a jedyny powód bzykania, jaki ja znam, to ten, że się jest pszczołą.[...] A jedyny powód, żeby być pszczołą, to ten, żeby robić miód. [...] A jedyny powód robienia miodu to ten, żebym ja go jadł.
(Kubuś Puchatek, A.A Milne, w przekładzie Ireny Tuwim) 
W tym ulu niestety nie ma miodu... są za to inne niespodzianki, bo...



 ...pszczoła Urszula znosi do ula różne zaskakujące przedmioty a zadaniem gości jest rozpoznać je rękami. Bez Podglądania!

Suwak z tyłu ula umożliwia swobodne wkładanie i wyjmowanie przedmiotów. Otwory po bokach - włożenie rąk badacza. Wszyte rękawki pomagają silnej woli. Bez nich trudno opanować odruuch wyciągnięcia przedmiotu przed rozpoznaniem


Parametry techniczne:
Średnica ula - 20 cm
wysokość 30 cm
materiał - filc poliestrowy  4mm jednostronnie impregnowany

projekt i wykonanie Bez Podszewki
szyty ręcznie

Zabawka sensoryczna, doskonała do pracy terapeutycznej w gabinecie jak i w zaciszu domowego ogniska. Może być inspiracją także do innych zabaw, nie tylko w chowanie i wyciąganie przedmiotów. Jakich? Skorzystajce z kilku podpowiedzi albo... zapytajcie swoje dziecko! :)


1. Rodzic - korzystając z suwaka - chowa do wnętrza ula jeden przedmiot
"mała pszczółka ula,
chowa coś do ula,
i chce - koleżanko mała
byś Ty teraz zgadywała
(może zgadniesz mój kolego
co to może być takiego?)

zadaniem dziecka jest włożyć ręce w otwory boczne i zbadać przedmiot, postarać się go opisać i odgadnąć. W następnej kolejce role się oczywiście odwracają

2. Do ula wkładamy kilka/naście przedmiotów. Prosimy dziecko o wyjęcie jednej konkretnej. Albo ją nazywamy, albo rysujemy.

3. można też zbudować mini historyjkę o tym, że np. pszczółka wybiera się na wakacje nad morze i czy jest tam coś, co mogłoby jej się przydać (np. okulary, foremka do piasku...) albo na wycieczkę do lasu, albo chce pograć w piłkę z koleżanką... itp

4. przed włożeniem przedmiotów możemy je wszystki obrysować na kartce, omówić ich kształt, fakturę - badać je na oczach dziecka, wspólnie z nim, z otwartymi oczami. A potem zagrać w grę - po kolei każdy odgaduje a odgadnięte przedmioty układa na narysowanej wcześniej planszy z odrysowanymi kształtami. oczywiście na właściwym kształcie

5. Układamy kilka przedmiotów obok ula, do środka natomiast ich pary. To może być łyżka-łyżka, albo łyżka - widelec. Skarpetka-skarpetka, butelka - nakrętka. Zadaniem dziecka jest odnaleźć parę. 

Oczywiście każda z zabaw zyska na atrakcyjności, jeśli dziecko będzie raz wykonywać zadania a raz zlecać je dorosłemu


Udanej zabawy!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz