co nie znaczy, że w Bezpodszewkowej szwalni nic się nie dzieje. Dzieje się dzieje i to jak!! Dzięki pewnej przezdolnej Wiolettcie z Szast i Prast (znajdziecie ją na facebooku), doczekałam się cudownego logo. Uwielbiam je od pierwszego wejrzenia!!! Niezależnie od wariantu kolorystycznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz