Biedronka guzik z tego ma...

Statystyk nie prowadzę, jestem pewna, że biedronka wiedzie prym jeśli chodzi o popularność motywów. Pisałam już kiedyś, że po uszyciu pierwszej biedronki dla Alicji, obiecałam jej, że taką będzie miała tylko ona... i trzymam się tego wciąż i wciąż. zauwazyłam, że przy biedronkach szczególnie szukam nowych rozwiązań, żeby nie sklonować torebki. Po raz kolejny mogę odtrąbić sukces na tym polu. O pełym sukcesie będzie można mówić, gdy M. uzna, że torebka się jej podoba. Chciałabym bardzo, bo to czuję do tej dziewuszynki sympatię przeogromną wręcz.

Nie widać tego na zdjęciach., ale pod płaszczykiem biedronki kryje się schowek/kieszonka. Ot taka niespodzianka! 


Projekt i wykonanie:
Bez Podszewki


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz