Wstępny pomysł był na torbę w wersji XL. Ale że czasu było niewiele, stanęło na bardziej kameralnej propozycji. Mała torebeczka z kluczem wiolinowym, nutkami i szaloną pięciolinią. Dla osoby, której muzyka w duszy gra.
Zużywam właśnie resztki grubego turkusowego filcu. Na małe aplikacje wystarcza, ale na boczki i coś większego już z pewnością nie. Szkoda, bo kolor cieszy się sporym zainteresowaniem i faktycznie w zestawieniu z popielatym, cieszy oko.
Projekt i wykonanie:
Bez Podszewki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz