Powtórka z geometrii. Koła, trójkąty i kwadraty... To już druga realizacja, przy której myśli me znów popędziły we wspomnienia. Szkolne tym razem. Ciepło wspominałam surową matematyczkę. Niby postrach szkoły a tak naprawdę cud kobieta. Może dlatego tak myślę, że matematykę kochałam wówczas bardzo? I nie straszne mi były cyrkle, ekierki, linijki? Z jakąż pasją robiłam rysunki do zadań, by odkryć klucz do rozwiązania! I gdy już sądziłam, że wszystko to przeszłość, okazało się, że wcale nie!

Wtedy o pani od matematyki myślałam najcieplej. Byłaby być może dumna, bo jakoś tak się składa, że wierzyła w mój matematyczny talent. I być może to jej sprawka, że te geometryczne motywy co i rusz mi się pojawiają. Tym razem w kolejnej odsłonie sensorycznego pudełka.

wkłada ręce w tunele i dostaje się do wnętrza, by - bez użycia oczu - sprawdzić cóż takiego zostało tam ukryte.
Parametry techniczne:
zielony kwadrat 25x25 cm
ścianki po bokach: trójkąty równoramienne o podstawie równej 24 cm i bokach 25 cm
Projekt i wykonanie:
Bez Podszewki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz