Prosiaczka...



Co tu dużo kryć, świnia nie cieszy się dobrą sławą i nie ma najlepszej prasy. Wystarczy jednak przemianować ją na świnkę albo jeszcze lepiej - na prosiaczka, by sprawa prezentowała się zgoła odmiennie. No bo taki malutki, milutki, pocieszny i sympatyczny towarzysz misiów Uszatka i Puchatka. 

Nie będę więc nikomu świni podkładać i torebkę tę oficjalnie uznaję za Prosiaczkę.


Miałam przemilczeć, ale co tam, dodam.
- Myślisz, że jakaś dziewczynka będzie chciała mieć świnię? - zapytała z powątpiewaniem w głosie serdeczna znajoma. Dwie godziny później okazało sie, że spośród kilku dostępnych wzorów, to właśnie ten świnski wzbudza najwięcej entuzjazmu i pragnienie posiadania u jej 4-ro letniej córy. 
Jeśli ktoś ma podobnie ustosunkowaną do świnek pociechę, zapraszam!

Parametry techniczne:
materiał: filc poliestrowy 4mm, jednostronnie impregnowany
Średnica: 20 cm
Grubość: 5 cm
Pasek regulowany - maksymalna długość 93 cm
Zapięcie: suwak
Projekt i wykonanie: Bez Podszewki
100% hand made

możliwa do nabycia za 55 pln



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz