Antypatia do tego znaku jest dość powszechna. Brak chęci respektowania również. No chyba, że stoi za nim fotoradar. I na tym chyba powinnam zakończyć, bo w naszych warunkach rozmowy o znakach, ograniczeniach prędkości i fotoradarach kończą się w atmosferze raczej gorącej. A kija w mrowisko wkładać nie zamierzałam. Ot po prostu szukałam aplikacji godnej garażu i padło na taką oto. Tym razem jest szansa na respektowanie zakazu, bo czyż resorak potrafi rozwinąć większą prędkość?
Garaż to dwa miejsca postojowe i myjnia.
Co prawda niezupełnie zautomatyzowana, niemniej wyposażona w nowoczesne i ekologiczne szczotki z mikrofibry. "Przypomina mi to naszego mopa" - zauważył przytomnie pierworodny, dodając z uśmiechem i chyba uznaniem też : "oj, mamo, mamo, te Twoje pomysły...".
Każde z pomieszczeń garażu, wyposażone jest we własną, niezależną od innych, bramę, zamykaną na rzep.
Brama po otwarciu staje się drogą dojazdową a w przypadku myjni, także wyjazdową.
Garaż wyposażony w rączkę, umożliwiającą wygodny transport całości. Nawet z wypełnionym wnętrzem.
Drugi bok garażu zaopatrzony w znak budzący znacznie mniej emocji. Ot po prostu informacja, że parking tuż tuż.
Parametry techniczne wewnętrzne:
miejsca parkingowe: 20x20x20 cm
myjnia: 16x20x20 cm
Projekt i wykonanie: Bez Podszewki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz