Zestawienie bieli i czerni uwielbiam. Orki może mniej, jeśli chodzi o ich krwiożerczy charakter, ale nie można im odmówić urody. Po wizycie w parku Wieloryba w Rewalu, poddałam się. Rysowałam orkę tak dlugo aż uznałam, że mi wyszła. A o powrocie do domu czym prędzej urządziłam dla niej torebkę:)
A teraz zgłosiłam torebkę do zabawy w Mimowolnych Zauroczeniach
http://mimowolnezauroczenia.blogspot.com/2014/06/gra-w-kolory-czerwiec-lipiec.html
A teraz zgłosiłam torebkę do zabawy w Mimowolnych Zauroczeniach
http://mimowolnezauroczenia.blogspot.com/2014/06/gra-w-kolory-czerwiec-lipiec.html
Cudna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
MZ
Dziękuję że dołączyłaś do wyzwania, zachęcam do wklejenia informacji o wyzwaniu u siebie na blogu.
Już już juz, faktycznie się zapomniałam...:)
UsuńJaka piękna! W sam raz na lato :)
OdpowiedzUsuńDziekuję... drapieżna taka ciut:)
Usuń