Kucyk osiodłany...


Kiedyś popularna bajeczka o kucykach budziła moje hmm, jak to nazwać...? w każdym razie byłam do niej mocno zdystansowana... do czasu aż mi latorośle ją pokochały. Ku zdumieniu rówieśniczek. No bo co to za chłopy co lubią taką bajkę??? Porządek i wizja świata podzielonego nieprzekraczalną linią na świat różowy i niebieski, został naruszony... Ale, że ja nie o polityce, to zostawiam ten wątek, zanim kogoś rozjuszy:)


Oto bowiem zupełne nie rozjuszający kucyk. Nie z telewizyjnej, tylko z mojej bajki...:) 
Projekt i wykonanie:
Bez Podszewki






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz