Kiedy ktoś prosi o motyw, który jemu chodzi po głowie a mi jakoś nie, to w pierwszym odruchu odczuwam chęć wycofania się. Potem jednak na ogół zawsze, mam z tego wielką frajdę. Tego oto czworonoga uwielbiam. uśmiechałam się do niego przez dzień cały, na każdym z etapów produkcji. I aż żal bylo odprowadzać na pocztę...:) pociecha w tym taka, że tam czeka ktoś już w nim zakochany!
Tymczasem moje uczucia do psów... nie wiem jak to ująć. Skomplikowały się. Relacje z wieloma mialam doskonałe, dające dużo satysfakcji i radości, Ale ostatnio jakoś rodzi się we mnie więcej frustracji niż zadowolenia w kontaktach. .. ale to chyba już na kozetke bardziej się nadaje niż na bloga:)
szerokość 15 cm
wysokość 20 cm
szerokość boku 4- 8
pasek regulowany maks 120 cm
Wspaniały, dostojny... Taki psi przyjaciel...
OdpowiedzUsuńU nas od niedawna, mamy 5 członka rodziny a jest nim pies o imieniu Kelner ... Mamy go ze schroniska.... jest to cudny kawowy kundelek... oj chyba poczułam tą kozetkę....
Ale ja nie o tym....
Kasiu, Katarzyno...zaglądam tu i kukam czy jest tu już nasze wilczysko, które właśnie dotarło do naszego domu....
Cóż to za cudne, cudo...łagodne, oswojone chyba, skore do zabaw i bardzo, bardzo urokliwe....
Po stokroć będę Ci dziękować za to że tyle Swej duszy wlałaś w to co dla nas uszyłaś , a raczej dla naszych pociech ♥
Ich wrażeniami podzielę się z Tobą dopiero kiedy zaświeci pierwsza gwiazdka *... ale znam je, wiem co kochają i wiem, że to będzie ich miłość życia...
Z utęsknieniem czekam na wilczysko tu na blogu... A piszę tu bo ten cudny psiak to taka pokrewna dusza wilka...
DZIĘKUJEMY!!!!!
Pozdrawiam Cię serdecznie i podziwiam Wszystko co tworzysz....
B. ♥
:) dziękuję Wierna Kibicko Moja i Wsparcie Duchowe:)! Psiaka widziałam na zdjęciach na FB... urzekający. Ja moją znajdkę to uwielbiam to nie cierpię. Ale Wam wielu wspaniałych chwil z Kelnerem życzę. Imię - bomba!
Usuń