Motyw świnki jest mi bliski... Nie tylko dlatego, że moje mieszkanie cczasem przypomina chlew, że przy jedzeniu czeto zaświnię sobie ubranie, albo że zachwouję się po świńsku... Przywodzi mi na myśl początki filcowo torebkowej działalności.. Bo świnia własnie byla jednym z pierwszych projektów... Nie popełniłam ich dużo, ale ostatnia - ta okrągła świnka zdobyła tyle głosów na faceboooku ile jeszcze żadnemu z moich uszytków się nie udało. Oto siostrzana świńska torebka ...Projekt i wykonanie:
bez Podszewki
Pomysłowa Szwalnia
szerokość boku 5 cm
pasek regulowany
zaponana na magnes
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz