Fruwają mi te motyle po głowie ostatnio bardzo... Małe duże, bardziej, mniej kolorowe, w mnogości swoich kształtów i wybarwień.
ardzo przydaje mi się, zestaw plansz z motylami podarowany mi niegdyś przez O. I do zapoznania się z rozmaitymi gatunkami i do fotografowania.
Tym razem motyle przyfrunęły na etui na tablet. Zapinany na plastikową napę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz