Pod zastawę...

na rynku widziałam wiele fikuśnych, laserowo wycinanych podkładek. Niekóre naprawdę świetne, co tu dużo mówić. ale na własnym podwórku zauważyłam,że i te całkiem proste cieszą się sporą popularnością i mogą zyskać uznanie









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz