Klacz uhonorowana...


Jak wiecie, nawet w stałe motywy, staram się wplatać nutkę świeżości, zadbać o detal, który sprawi, że całość będzie jednak wyjątkowa i niepowtarzalna. Szyjąc tego konika, pomyślałam, by odznaczyć go rozetą. 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz