KOTrola w pracowni :)

Kto ma kota ten wie. Kot akurat właśnie wtedy chce siedzieć na krześle przy maszynie, gdy Ty tam zamierzasz usiąść. Rozwijasz filc do krojenia? Cudownie, bo tak miło jest się na nim rozłożyć :) Ale trzeba oddać sprawiedliwość, że więcej tu stereotypu niż prawdy. Bo kot bywa tam, gdzie akurat ma ochotę bywać. A do pracowni wpada nie tylko w ramach relaksu, ale także jako kotrolerka :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz