Na dwa świerszcze...


Pamiętacie "Mikrokosmos"? Pewnie od czasow pszczółki Mai nie byłam tak zafascynowana tym, co piszczy w trawie:) I tu oto dyptyk dla dziewczynki o podobnie "przyziemnych" zainteresowaniach. Filcowa kompozycja na płóciennych podobraziach, do powieszenia na ścianie.


4 komentarze:

  1. CUDO!!!!
    Mikrokosmos..... uwielbiam scenę ze ślimakami:):)
    Pozdrawiam Bernadeta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ze ślimakami... potem natknęłam się na podobną scenę w czasie mazurskiego spaceru. Zamiast na palcach odejść by uszanowac intymność ssceny, sięgnęłam po aparat... Wracając zaś do filmu, to mam przed oczami również syzyfowe zmagania żuczka...

      Usuń
    2. :) :) ...
      Zatem czekam teraz na obrazek z żuczkiem...
      :)Albo na "torebeczkę " ślimakową...

      Usuń
    3. Ślimaka to nawet już popełniłam... właściwie od niego zaczęła sie moja przygoda z filcowymi torebkami. I faktycznie jakoś ostattnio powracam do niego myślami i mam ochotę na powtórkę...

      Usuń