Nurkowanie...

Nie jestem zwierzęciem wodolubnym. Prędzej już bujam w obłokach, choć wolę niedosłowną interpretację tegoż zwrotu:) Jestem jednak w stanie zrozumieć zamiłowanie do nurkowania, widze ten błysk w oku u tych, którzy złapali bakcyla i dla których schodzenie pod wodę jest źródłem niezwykłych doznań. Nie wiem, czy G. ma już za sobą takie doświadczenia, czy dopiero się do nich przygotowuje. Młoda, mądra osóbka z konkretnymi planami na życie i zamiłowaniami jasno określonymi. I to dla niej właśnie, z wielką przyjemnościa uszyłam piórnik ...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz