Chmara motyli...


To nic, że to kolejny i znowu i znowu.. nie sposób się znudzić motywem, kiedy potem w oczach można dostrzec to, co wczoraj zobaczyłam u Ali, gdy odbierała pomarańczowego motyla... Chyba śmiało mogę napisać, że odjęło jej mowę, ale to nic, bo oczy mówiły wszystko... Mam nadzieję. że i ten motyl w kolorze blue, podobnie uraduje właścicielkę


Tym razem torba naprawdę duża, spokojnie mieszcząca format a4. Pasek wzmocniony dodatkową taśmą, bo doszły mnie słuchy, że sam filc niektórych obciążeń jednak nie wytrzymuje. A tak lubicie nosić te torby, że pakujecie do nich ile wlezie:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz