Ponownie zasłuchana...


A oto wersja właściwa (kto nie wie o co chodzi, odsyłam do popielatej torby z czarnymi słuchawkami). Bo słuchawki miały być turkusowe... dlaczego pierwotnie uszyłam czarne? Chyba zapatrzyłam się na podesłaną inspirację (moją własną zresztą). Nic to, błąd naprawiony i wybaczony. Nauczka na przyszłość: za każdym razem przed przystąpieniem do pracy, upewnić się, że mam wszystkie dane do szycia niezbędne.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz