Z sawanny...


Kojarzycie hasło "język żyrafy"? Nie ma nic wspólnego z zoologią, z safari itp. To określenie z idei "porozumienia bez przemocy" Marshalla Rosenberga, określenie języka pełnego empatii i szacunku. Lubię język żyrafy. Bardzo lubię. Choć na torebce go akurat nie widać:)



Nazwę "Porozumienie bez przemocy" uważam za dość niefortunną. Wbrew idei, nawet ciut obciążającą. No bo skoro nie znam porozumienia bez przemocy, to znaczy, że stosuję przemoc? Nie! Ja nie stosuję przemocy!
Myślę, że może uruchamiać takie reakcje... 

A chodzi właściwie o jedno "ja jestem inna/y i Ty jesteś inna/y. Spotkajmy się! W szacunku i w ciekawości . Bo i ja jestem ok i Ty jesteś ok"

Jak Wam to brzmi?

Torebka nie powstała jako ilustracja idei "PbP", ale uszyłam ją, chyba wciąż o tej idei myśląc :)

Projekt i wykonanie:
Bez Podszewki

Listopad 2015


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz